Jeziorka Duszatyńskie i Bobrowe
Jeziorek w Bieszczadach jak na lekarstwo. Jest ogromne "Bieszczadzkie morze", jest sporo mniejszych i większych stawów, natomiast jeziorka są w zasadzie trzy (a przynajmniej takie, na które przyjęło się mówić "jeziorka"): dwa duszatyńskie oraz położone całkiem niedaleko od nich, niewielkie jeziorko k. Huczwic u północnych stoków Chryszczatej, zwane Bobrowym. Warto zatem zobaczyć je podczas pobytu w Bieszczadach, zwłaszcza te bardziej znane - Jeziorka Duszatyńskie.
Wspomniane jeziorka, znajdują się na trasie szlaku czerwonego (Główny Szlak Beskidzki), na odcinku biegnącym z Komańczy na Chryszczatą. Teren na którym się znajdują objęty jest ochroną - rezerwat przyrody "Zwięzło" o pow. 2,2 ha.
Warto nadmienić, że są to największe (choć trzeba to przyznać - ogólnie niewielkie) jeziorka osuwiskowe w Beskidach na terenie Polski. Do dnia dzisiejszego przetrwały dwa z nich - z trzeciego spuszczono wodę, aby łatwiej było wyłowić ryby (rybakiem był hrabia Potocki - ówczesny właściciel terenu).
Jeziorka Duszatyńskie na pewno warto zobaczyć, czy to będąc w pobliżu na dłużej, czy też rozpoczynając wędrówkę szlakiem czerwonym z Komańczy do Wołosatego, kiedy to siłą rzeczy musimy obok nich przejść. Wśród turystów budzą mieszane uczucia - jedni zachwycają się nimi i wracają tu wielokrotnie, inni nazywają je bajorami i twierdzą, że to nic specjalnego. Najlepiej ocenić to samemu.
Fot. M.Jedynak