Oferta Turystyczna Szlaku Architektury Drewnianej
Do Państwa dyspozycji zostały przygotowane przykładowe pakiety z gotową ofertą turystyczną po Szlaku Architektury Drewnianej w podziale na zróżnicowane potrzeby poszczególnych grup odbiorców. Warto zaznaczyć, że większość polecanych miejsc gastronomicznych znajduje się na Szlaku Kulinarnym Podkarpackie Smaki, a zaproponowane obiekty noclegowe są sprawdzonymi miejscami, z rzetelną obsługą i ciekawymi dodatkowymi ofertami i udogodnieniami, a poza tym działają pod szyldem Karpackiego Klastra Turystycznego, który zrzesza starannie wyselekcjonowaną grupę gestorów. Przyjedź, zakosztuj regionu i odkryj piękno w drewnie ukryte!
WEEKEND DLA GR. ZORGANIZOWANEJ
-
DZIEŃ I
Z jakiegokolwiek zakątka Polski nie jedziesz, zapakuj swój rower do pociągu czy do samochodu i wysiądź na stacji Radymno. Po zakończeniu trasy będzie można wrócić tutaj szynobusem. Zacznijcie swoją rowerową przygodę w tym mało znanym, a pięknym zakątku województwa podkarpackiego. W okolicy znajduje się wiele pięknych miejsc związanych z architekturą drewnianą. W pierwszym dniu zobaczysz obiekt wpisany na listę UNESCO (1 z 6 w województwie). Trasa na rower idealna – oprócz pięknych krajobrazów i ukrytych tam „drewnianych” perełek, zaletą są niezbyt ruchliwe drogi oraz niewielka różnica w przewyższeniach. Począwszy od Chotyńca trzymaj się szlaku rowerowego Green Velo, a tuż przed Radrużem skręć na Basznię Dolną. Trasa ma ok. 70 km. Obiekty architektury drewnianej na trasie to:
dawna cerkiew greckokatolica z 1615 r. w Chotyńcu (lista UNESCO),
dawna cerkiew Narodzenia Matki Bożej z 1896 r. w Wólce Żmijowskiej,
dawna cerkiew Zaśnięcia Matki Bożej z 1770 r. w Żmijowiskach,
kaplica Przemienienia Pańskiego z 1933 r. w Krowicy Samej.DZIEŃ II
Po tak intensywnym dniu na siodełku czas na kolejny, również obfitujący w niesamowite atrakcje na trasie. Mając do dyspozycji cały dzień i dużo siły warto spędzić znów czas na eksplorowaniu perełek architektury drewnianej. W niedzielę można zacząć od mszy świętej w dawnej cerkwi (obecnie kościele rzymskokatolickim) w Borchowie, co też pozwoli zobaczyć nam ciekawe wnętrze. Cały dzień spędzimy w pięknych okolicznościach przyrody odkrywając co kawałek piękno zaklęte w drewnie. W tym dniu również na trasie znajdzie się obiekt wpisany na listę UNESCO – cerkiew w Radrużu. Po przejechaniu zaplanowanych 75 km na dzisiejszy dzień najlepiej trasę zakończyć w Horyńcu-Zdroju, skąd odjeżdża szynobus do Rzeszowa, który jedzie przez Radymno, gdzie zaczynaliśmy naszą przygodę. Zabytki do zobaczenia to:
dawna cerkiew Niepokalanego Poczęcia NMP z 1781 r. w Borchowie,
dawna cerkiew Podwyższenia Krzyża Świętego z XVII w. w Dachnowie,
dawna cerkiew Narodzenia Przenajświętszej Bogurodzicy z 1767 r. w Kowalówce,
dawna cerkiew Narodzenia NMP z 1586 r. w Gorajcu,
dawna cerkiew św. Paraskewy z 1713 r. w Nowym Bruśnie,
dawna cerkiew św. Paraskewy z 1583 r. w Radrużu (lista UNESCO). TYDZIEŃ DLA GR. ZORGANIZOWANEJ
-
DZIEŃ I
Pierwszy dzień naszej wyprawy w poszukiwaniu skarbów architektury drewnianej zacznijmy w bieszczadzkim Smolniku przy obiekcie UNESCO. Będzie to tylko przedsmak całej przygody na szlaku. Następnie busem podjedźmy do Chmiela zobaczyć cerkiew, która miała spłonąć na planie filmowym „Pana Wołodyjowskiego”, dodatkowo możemy zajrzeć do Zatwarnicy zobaczyć zrekonstruowaną chyżę bojkowską. Dla rozprostowania nóg pójdźmy pieszo niebieskim szlakiem przez Otryt do Polany. Tego dnia zachwyci nas:
dawna cerkiew św. Michała Archanioła z 1791 r. w Smolniku,
dawna cerkiew św. Mikołaja z 1906 r. w Chmielu,
dawna cerkiew św. Mikołaja z 1790 r. w Polanie.DZIEŃ II
W drugim dniu kontynuujmy naszą wędrówkę niebieskim szlakiem z Polany przez Żuków, by zejść ścieżką rowerową do Ustjanowej Górnej. Przejazd na nocleg do Orelca. Oprócz ciszy, spokoju i szumu bukowego lasu na naszej drodze stanie:
dawna cerkiew św. Paraskewy z 1792 r. w Ustjanowej Górnej,
dawna cerkiew Zaśnięcia św. Anny z 1759 r. w Orelcu.DZIEŃ III
Atrakcji tego dnia nie będzie brakować. Przejedźmy do Myczkowiec, gdzie zobaczyć możemy kolekcję ok. 150 makiet drewnianych świątyń z pogranicza polsko-słowacko- -ukraińskiego. Da nam to jeszcze większe wyobrażenie na temat perełek architektury drewnianej ukrytych w podkarpackim krajobrazie. Następnie mały trekking na górę Koziniec z widokiem na Jezioro Myczkowieckie, a później spacer po największej zaporze wodnej Polski w Solinie. Dalej busem przez Polańczyk na karpackie przysmaki, a w drodze do miejsca noclegowego koniecznie trzeba zatrzymać się i zobaczyć:
kościół Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny z XVI w. w Średniej Wsi.DZIEŃ IV
Poranek polecamy spędzić tam gdzie bije serce szlaku architektury drewnianej – czyli w skansenie w Sanoku. Ale meritum tego dnia będzie eksploracja perełek architektury drewnianej... kajakiem. Niemożliwe? A jednak! Start w Sanoku Sanem do Mrzygłodu (dawna zabudowa małomiasteczkowa), następnie przystanek w Dobrej Szlacheckiej (cerkiew obronna z dzwonnicą, 20 min. od wody), by zakończyć w Uluczu (cerkiew – 35 min. od wody). Tego dnia na trasie zobaczyć możemy:
zabudowę drewnianą w Mrzygłodzie,
dawną cerkiew Podwyższenia Krzyża Świętego z 1879 r. w Dobrej Szlacheckiej,
dawną cerkiew Wniebowstąpienia Pańskiego z 1517 r. w Uluczu.DZIEŃ V
Tego dnia pomaszerujmy z Dubiecka do Piątkowej Ruskiej, przez Słonne, rezerwat „Kozigarb” i „Broduszurki”, by zakończyć również w Dubiecku. Trasa prowadzi ścieżką pn. „Trzy Ścieżki Tożsamości” przez malownicze rejony doliny Sanu, przez dwie wiszące nad Sanem kładki, dwa rezerwaty i obok pięknej drewnianej cerkwi. Trasa bardzo ciekawa, ale i intensywna, bo do przejścia mamy 23 km. Zachwyci nas:
dawna cerkiew św. Dymitra z 1732 r. w Piątkowej Ruskiej.DZIEŃ VI
Ostatni dzień trzeba przeznaczyć na powrót, ale nie tak od razu. Po drodze zobaczmy jeszcze, jakie piękno zaklęte w drewnie skrywa Podkarpacie. Zatrzymajmy się w Pruchniku, gdzie możemy zobaczyć ciekawy układ urbanistyczny z lokacji z XIV w., obejmujący rynek z przyległymi ulicami z drewnianymi, krytymi gontem domami, z podcieniami ozdobionymi snycerką, który stanowi unikatowy w skali kraju zespół drewnianej zabudowy mieszkalnej. Drugim ważnym przystankiem tego dnia będzie Muzeum Zagroda w Markowej. Zobacz:
drewnianą zabudowę mieszkalną w Pruchniku,
Muzeum Zagroda w Markowej. WEEKEND DLA GR. ZNAJOMYCH
-
DZIEŃ I
Pierwszy dzień zapewne zejdzie na dojeździe w Bieszczady. Jednak jak tylko czas na to pozwoli należy zatrzymać się w Sanoku i odwiedzić urokliwie położony nad brzegiem Sanu skansen. Jest to perełka wśród skansenów w Europie, jeśli chodzi o architekturę drewnianą, a największy skansen w Polsce pod względem ilości obiektów. Na obszarze 38 ha prezentowana jest kultura polsko-ukraińskiego pogranicza we wschodniej części polskich Karpat. Poszczególne grupy etnograficzne, takie jak Bojkowie, Łemkowie, Pogórzanie i Dolinianie, posiadają oddzielne sektory ekspozycyjne znakomicie dostosowane do fizjografii terenu. Tej atrakcji nie można ominąć i spokojnie można tu spędzić kilka godzin. Tego dnia nie omiń:
kościoła Wszystkich Świętych z XV w. w Bliznem (Lista UNESCO),
dawnej cerkwi Przemienienia Pańskiego z 1742 r. w Czerteżu,
Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku,
dawnej cerkwi św. Paraskewy z 1840 r. w Stefkowej.DZIEŃ II
Odkrywanie skarbów architektury drewnianej zorganizujmy sobie w formie aktywnej. Rower jest świetnym środkiem na podziwianie okolicznych krajobrazów oraz eksplorowanie obiektów na Szlaku Architektury Drewnianej. Trasa ta biegnie wokół Ustrzyk Dolnych, liczy ok. 60 km i ma charakter pętli, a przy niej usytuowanych jest aż 11 drewnianych świątyń oraz inne zabytki architektury drewnianej. Na trasie odnajdziesz takie perełki:
dawna cerkiew z 1862 r. Michała Archanioła w Łodynie,
dawna cerkiew z 1844 r. Michała Archanioła w Brzegach Dolnych,
dawna cerkiew św. Paraskewii z 1792 r. w Ustjanowej Górnej,
dawna cerkiew Matki Boskiej Opieki z 1750 r. w Równi,
dawna cerkiew Narodzenia Matki Bożej z 1926 r. w Hoszowczyku,
dawna cerkiew św. Mikołaja z 1925 r. w Hoszowie,
dawna cerkiew św. Mikołaja z 1903 r. w Jałowem,
dawna cerkiew św. Mikołaja z 1919 r. w Moczarach,
dawna cerkiew Michała Archanioła z 1882 r. w Bandrowie Narodowym oraz drewniane
domy konstrukcji zrębowej,
dawna cerkiew Narodzenia NMP z 1882 r. w Krościenku,
dawna cerkiew Narodzenia NMP z 1832 r. w Liskowatem.DZIEŃ III
Po tak aktywnym dniu polecamy odkrywanie skarbów architektury drewnianej samochodem obierając azymut na północ. Proponujemy przejechać przez malownicze rejony Pogórza Przemyskiego i Dynowskiego z Ustrzyk Dolnych przez Birczę, Dynów, Markową i dalej w stronę domu. Po drodze warto zatrzymać się i zobaczyć:
dawną cerkiew Opieki Bogurodzicy z 1914 r. w Jureczkowej,
dawną cerkiew Narodzenia Bogarodzicy z 1910 r. w Wojtkowej,
dawną cerkiew św. Dymitra z 1814 r. w Kuźminie,
dawną cerkiew św. Anny z 1923 r. w Kotowie,
dawną cerkiew św. Dymitra z 1732 r. w Piątkowej Ruskiej,
Muzeum Zagroda w Markowej, na które składają się: stajnia kmieca i stodoła z wozownią z IV ćw. XIX w., chałupa biedniacka i stajnia wyrobnika rolnego z 1905 r., wiatrak-koźlak z 1946 r. oraz studnia z żurawiem. TYDZIEŃ DLA GR. ZNAJOMYCH
-
DZIEŃ I
Zwolnijmy obroty i nastawmy się na moc wrażeń. Naszą ekstremalną przygodę rowerową na Szlaku Architektury Drewnianej rozpocznijmy w Przeworsku. Najpierw zwiedzanie Skansenu „Pastewnik” (można też posilić się w karczmie na terenie skansenu), a następnie wraz z rowerami zapakujmy się do Przeworskiej Kolejki Wąskotorowej „Pogórzanin”. Na stacji kolejki w Bachórzu k. Dynowa przy Karczmie pod Semaforem wysiadamy i jedziemy dalej rowerami aż do Dubiecka. Na trasie zobacz:
Skansen „Pastewnik” w Przeworsku utworzony w latach 70 XX w.; obejmuje zespół
budynków z II poł XIX w. i początku XX w. przeniesionych z terenu miasta i okolic,
drewniany kościół św. Katarzyny z 1763 r. w Bachórcu.DZIEŃ II
W Bachórcu przeprawmy się promem przez San, dalej przez Pawłokomę i wzdłuż malowniczo wijącego się Sanu jedziemy na południe aż do Sanoka. Po drodze nie przegapmy kilku skarbów w drewnie ukrytych:
dawnej cerkwi św. Michała Archanioła z 1860 r. w Siedliskach,
dawnej cerkwi Wniebowstąpienia Pańskiego z 1517 r. w Uluczu,
dawnej cerkwi Podwyższenia Krzyża Pańskiego z 1879 r. w Dobrej Szlacheckiej,
dawnej cerkwi Opieki Przenajświętszej Bogurodzicy z 1859 r. w Hłomczy,
dawnej cerkwi św. Jana Chrzciciela z 1837 r. w Tyrawie Solnej.DZIEŃ III
W sanockim skansenie, można powiedzieć, bije serce Szlaku Architektury Drewnianej Podkarpacia, a więc warto spędzić tutaj kilka godzin, a nawet cały dzień i zwiedzić dokładnie jego zakamarki. Jest to największe pod względem ilości zgromadzonych obiektów muzeum na wolnym powietrzu w Polsce, a więc jest co zwiedzać.
Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku.DZIEŃ IV
W dalszą drogę udaj się przez Tarnawę Górną, Lesko, Średnią Wieś i Solinę unikając głównych dróg. W drodze zatrzymaj się i zobacz:
kościół Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny z II poł. XVI w. w Średniej Wsi,
Ośrodek „Caritas” w Myczkowcach, w którym znajduje się niezwykła kolekcja przeszło 150 makiet zabytkowych drewnianych cerkwi i kościołów z pogranicza polsko-słowacko-ukraińskiego w skali 1:25,
dawną cerkiew zaśnięcia św. Anny z 1759 r. w Orelcu.DZIEŃ V
W prostej linii jest niedaleko do miejsca noclegowego, ale pojedźmy po mniej ruchliwych drogach przez malownicze tereny, gdzie pięknie wkomponowane w krajobraz odnajdziemy
kolejne drewniane perełki:
kościół Najświętszego Serca Jezusa z poł. XIX w. Łobozewiu Górnym,
dawną cerkiew św. Paraskewy z 1792 r. w Ustjanowej Górnej,
dawną cerkiew Matki Boskiej Opieki z 1750 r. w Równi,
dawną cerkiew Narodzenia Bogarodzicy z 1926 r. w Hoszowczyku,
dawną cerkiew św. Mikołaja z 1925 r. w Hoszowie,
dawną cerkiew św. Mikołaja z 1903 r. w Jałowem,
dawną cerkiew św. Michała Archanioła z 1844 r. w Brzegach Dolnych.DZIEŃ VI
Ostatni dzień naszej przygody rowerowej z architekturą drewnianą w tle spędźmy również aktywnie. Najlepiej dojechać do Przemyśla, gdzie z rowerami możemy zapakować się do pociągu i dojechać do Przeworska, skąd rozpoczęliśmy naszą przygodę. Po drodze jednak zwróćmy naszą uwagę na kilka obiektów architektury drewnianej:
dawną cerkiew św. Mikołaja z 1886 r. w Leszczynach,
dawną cerkiew Złożenia Szat Matki Bożej z 1901 r. w Koniuszy,
dawną cerkiew Zmartwychwstania Pańskiego z 1923 r. w Młodowicach. WEEKEND DLA SINGLI
-
DZIEŃ I
Zapakujmy rower na samochód, sakwę na bagażnik i ruszmy po przygodę. Pierwszy dzień potraktujmy jako dzień zapoznawczy i na przedsmak podróży odwiedźmy skansen w Sanoku. Zobaczymy tu takie skarby w drewnie ukryte, naturalnie wkomponowane w beskidzki krajobraz, że zapragniemy odkrywać ich więcej i więcej. Możemy już tu zostawić samochód i dalej ruszyć na naszym jednośladzie, by w niedzielę zatoczyć koło naszej przyrody też w Sanoku. Do polecanego miejsca noclegowego w Łukowym mamy zaledwie 17 km. Kluczowym punktem tego dnia będzie:
Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku.DZIEŃ II
Tego dnia mamy do przejechania aż 60 km, ale za to malowniczą trasą dużo poza asfaltem: z Łukowego przez Sukowate, Huczwice, Przełęcz Żebrak, Mików, Prełuki do Wisłoka Wielkiego. Do odkrycia jest kilka pięknych drewnianych świątyń (w tym aż trzy w Komańczy). To w połączeniu z pięknie widokową trasą da gwarancję olbrzymiej satysfakcji. Ponadto dla rozprostowania kości można zatrzymać się w rezerwacie „Przełom Osławy pod Duszatynem”. Tego dnia możemy zobaczyć:
dawną cerkiew Opieki Matki Bożej z 2008 r. w Komańczy,
dawną cerkiew św. Onufrego Pustelnika z 1853 r. w Wisłoku Wielkim.DZIEŃ III
Wróćmy przez Komańczę, Turzańsk, Rzepedź, Szczawne i Morochów do Sanoka. Trasa również bardzo malownicza. W Mokrem możemy podziwiać piękny przełom Osławy, objęty rezerwatem przyrody. Warto poczytać na temat kursów pociągu na trasie relacji Komańcza - Jasło. Tego dnia do przejechania mamy ok. 50 km. Na trasie proponujemy zatrzymać się przy kilku obiektach architektury drewnianej, z których jeden wpisany jest na listę UNESCO:
dawnej cerkwi św. Michała Archanioła z 1803 r. w Turzańsku (lista UNESCO),
dawnej cerkwi św. Mikołaja z 1824 r. w Rzepedzi,
dawnej cerkwi Zaśnięcia Bogurodzicy z 1889 r. w Szczawnem,
dawnej cerkwi Męki Pańskiej z 1837 r. w Morochowie. TYDZIEŃ DLA SINGLI
-
DZIEŃ I
Zjedź z autostrady i obierz kierunek na Jasło. Będąc w okolicy nie można ominąć atrakcji, jaką jest Skansen Archeologiczny Karpacka Troja w Trzcinicy. W drodze do miejsca noclegowego na trasie zatrzymajmy się przy:
kościele św. Doroty z XVII w. w Trzcinicy,
kościele św. Jana Chrzciciela z 1760 r. w Załężu,
kościele Przemienienia Pańskiego z przełomu XV/XVI w. w Osieku Jasielskim.DZIEŃ II
Schowaj kluczyki do samochodu głęboko i sprawdź czy masz nasmarowany łańcuch w rowerze – czeka Cię niesamowita przygoda w postaci odkrywania perełek architektury drewnianej ukrytych pośród malowniczych krajobrazów Beskidu Niskiego. W tym dniu nie przejedź obojętnie obok takich obiektów architektury drewnianej:
dawna cerkiew Orędownictwa Przeświętej Bogurodzicy z 1780 r. w Chyrowej,
dawna cerkiew śś. Kosmy i Damiana z 1782 r. w Krempnej,
dawna cerkiew śś. Kosmy i Damiana z przełomu XVIII i XIX w. w Kotani,
dawna cerkiew św. Michała Archanioła z 1762 r. w Świątkowej Małej,
dawna cerkiew św. Michała Archanioła z 1757 r. w Świątkowej Wielkiej.DZIEŃ III
Kiedy rozgrzaliśmy już mięśnie proponujemy nie przestawać pedałować i przejechać kolejną piękną pętlę na rowerze. Z Tylawy na Daliową, Królik Polski, Bałuciankę i wrócić przez Duklę. W samej Dukli również jest parę miejsc, które można odwiedzić. Jeśli mamy dużo sił możemy wyjść na Cergową, która swoim charakterystycznym kształtem króluje nad Duklą. Na trasie spotkasz takie obiekty, jak:
cerkiew św. Paraskewy z 1933 r. w Daliowej,
kościół Narodzenia Najświętszej Marii Panny i św. Wacława z 1754 r. w Króliku Polskim,
dawną cerkiew Zaśnięcia Bogurodzicy z XVII w. w Bałuciance.DZIEŃ IV
Dla rozprostowania kości ten dzień polecamy spędzić na pieszym odkrywaniu perełek architektury drewnianej Beskidu Niskiego. Pieszo żółtym szlakiem, a potem zielonym z Zawadki Rymanowskiej do Zyndranowej, gdzie możemy zwiedzić Muzeum Kultury Łemkowskiej. Tego dnia zobacz:
Muzeum Kultury Łemkowskiej w Zyndranowej.DZIEŃ V
Ten dzień proponujemy spędzić na zwiedzaniu zabytków architektury drewnianej samochodem. Dla tych, którzy czują niedosyt w pedałowaniu, można tą trasę pokonać również rowerem, z tym że będzie mniej czasu na zwiedzanie Bóbrki i Krosna. Jedziemy na Wietrzno i Wrocankę, gdzie znajdują się drewniane świątynie. W Bóbrce zwiedzić możemy Muzeum Przemysłu Naftowego. Natomiast w Krośnie warto odwiedzić Centrum Dziedzictwa Szkła. Z zabytków architektury drewnianej na trasie znajdziesz:
kościół św. Michała Archanioła z 1752 r. w Wietrznie,
kościół Wszystkich Świętych z 1770 r. we Wrocance,
kościół św. Wojciecha z XV w. w Krośnie.DZIEŃ VI
W niedzielę można sprawdzić godzinę mszy świętej w kościele w Zawadce Rymanowskiej czy Iwoniczu. Często jest to jedyna możliwość zobaczenia świątyni wewnątrz, ponieważ są one zazwyczaj zamknięte. Tego dnia na trasie spotkamy dwie perły architektury drewnianej wpisane na listę UNESCO: w Haczowie i Bliznem. Udostępnione są do zwiedzania, a więc warto się zatrzymać i zachwycić się pięknem ich wnętrza. Tego dnia niech zachwycą Cię:
kościół Wszystkich Świętych z 1464 r. w Iwoniczu,
kościół Wniebowzięcia NMP i św. Michała Archanioła z XV w. w Haczowie (lista UNESCO),
kościół Wszystkich Świętych z XV w. w Bliznem (lista UNESCO). WEEKEND DLA PAR
-
DZIEŃ I
Pierwszy dzień potraktujmy jako dojazd w te piękne rejony Pogórza Czarnorzecko-Strzyżowskiego. Jeśli mamy dużo czasu można, a nawet trzeba go zagospodarować w sposób ciekawy. Przystanek w rezerwacie Prządki, czy przy Zamku Kamieniec, gdzie padły niegdyś słowa Jeśli nie chcesz mojej zguby, krokodyla daj mi luby, będzie dobrym pomysłem. Warto również zajrzeć do Krosna i zwiedzić Centrum Dziedzictwa Szkła. Natomiast w kontekście zwiedzania zabytków architektury drewnianej zatrzymajmy się przy:
kościele św. Wojciecha z XV w. w Krośnie.DZIEŃ II
W tym dniu dotrzemy w malownicze rejony Beskidu Niskiego, gdzie jest kilka takich świątyń, które zapierają dech w piersiach. Nie omińmy również zabytków Muzeum Przemysłu Naftowego w Bóbrce, gdzie znajdziemy drewniane szyby z XIX w. o nazwie „Janina” i „Franek” oraz wiele innych ciekawych atrakcji. Dla rozprostowania kości możemy wyjść na górę Cergową 716 m n.p.m. Na szlaku architektury drewnianej sakralnej niech zachwycą nas:
dawna cerkiew Orędownictwa Przeświętej Bogurodzicy z 1780 r. w Chyrowej,
dawna cerkiew śś. Kosmy i Damiana z 1782 r. w Krempnej,
dawna cerkiew śś. Kosmy i Damiana z przełomu XVIII i XIX w. w Kotani,
dawna cerkiew św. Michała Archanioła z 1762 r. w Świątkowej Małej,
dawna cerkiew św. Michała Archanioła z 1757 r. w Świątkowej Wielkiej.DZIEŃ III
Dzień możemy rozpocząć od rozprostowania kości i przejścia ścieżki przyrodniczej do pomnika przyrody „Wodospad Trzy Wody” w Komborni. Jest to jeden z nielicznych wodospadów skalnych objętych ochroną prawną na terenie województwa podkarpackiego. Posiada 5 m wysokości. Tego dnia odwiedźmy dwa ważne miejsca na szlaku architektury drewnianej, które znajdują się na liście UNESCO:
kościół Wniebowzięcia NMP i św. Michała Archanioła z XV w. w Haczowie(lista UNESCO),
kościół Wszystkich Świętych z XV w. w Bliznem (lista UNESCO). TYDZIEŃ DLA PAR
-
DZIEŃ I
Szukacie super pomysłu na niezapomniany tydzień spędzony we dwoje? Jesteście fanami dwóch kółek? To wyzwanie jest dla Was! Niech trasę wyznaczą wszystkie zabytki architektury drewnianej wpisane na listę UNESCO na Podkarpaciu – jest ich 6, a po drodze czeka na nas dodatkowo mnóstwo innych atrakcji. Pierwszy dzień na rozgrzanie mięśni proponujemy rozpocząć w Krośnie, by jeszcze tego dnia odwiedzić pierwszy obiekt UNESCO w Bliznem. Na nocleg wracamy do Komborni. Na liczniku mamy 35 km i pierwszy obiekt z listy:
kościół Wszystkich Świętych z XV w. w Bliznem (lista UNESCO).DZIEŃ II
Z Komborni jedziemy do Haczowa, gdzie czeka na odkrycie kolejna perełka z listy UNESCO. Dalej kierujemy się przez piękne okolice do Rymanowa i Daliowej, by na nocleg dojechać do Wisłoka Wielkiego. Po drodze spotkać możemy kilka innych drewnianych świątyń, przy których również warto przystanąć. Tego dnia na liczniku mamy 55 km i drugi obiekt z listy:
kościół Wniebowzięcia NMP i św. Michała Archanioła z XV w.
w Haczowie (lista UNESCO).DZIEŃ III
W tym dniu również spotkamy jedną perełkę UNESCO w Turzańsku. Tu w zależności czy mamy rowery górskie czy szosowe możemy wybrać różne drogi, aby dojechać do Baligrodu. Albo z Turzańska do Kalnicy i Kielczawy (kawałek wyboistej drogi), albo na Prełuki, Duszatyn, Mików, Przełęcz Żebrak (kawałek szutrowej drogi) do Baligrodu. Przy tej drugiej opcji trzeba będzie przejechać kilka brodów rzecznych, a więc dobrze mieć wodoodporne sakwy. Dalej z Baligrodu na Stężnicę, Górzankę do Polańczyka na nocleg. Trasa zajmie ok. 55 km i pozwoli zobaczyć:
dawną cerkiew św. Michała Archanioła z 1803 r. w Turzańsku (lista UNESCO).DZIEŃ IV
Tego dnia mamy do przejechania jedną z piękniejszych tras Bieszczadów – malowniczą doliną Sanu. Rozprostujmy nogi przy rezerwacie „Hulskie”, przystańmy przy dawnej cerkwi w Chmielu (która o mało nie spłonęła na planie filmu „Pan Wołodyjowski”) oraz spójrzmy na piękne progi skalne na Sanie. Na nocleg dojedźmy do Zadwórza. Licznik pokaże ok. 65 km. Na naszej drodze pojawi się kolejna perełka:
dawna cerkiew św. Michała Archanioła z 1791 r. w Smolniku nad Sanem(lista UNESCO).DZIEŃ V
Bieszczady zostawiamy za plecami, a kierujemy się w piękne okolice Pogórza Przemyskiego. Tego dnia mamy mniej do przejechania, bo tylko 35 km. Za to będzie więcej czasu na małą regenerację w ośrodku Arłamów. Obiekty architektury drewnianej na trasie:
dawna cerkiew św. Mikołaja z 1925 r. w Hoszowie,
dawna cerkiew św. Mikołaja z 1903 r. w Jałowem.DZIEŃ VI
Z Arłamowa jedziemy na północ. Możemy przejść się starówką Przemyśla, wstąpić na najlepsze lody oraz przywitać się ze Szwejkiem. W Bolestraszycach koniecznie musimy wstąpić do Arboretum, by zobaczyć olbrzymią kolekcję cennych gatunków roślin, głównie drzew i krzewów. Na nocleg trzeba dojechać do Stubna, a do przejechania tego dnia mamy 65 km.DZIEŃ VII
Na lunch najlepiej zajechać do Starzawy na świeżo smażoną rybę. Przy okazji zobaczyć rezerwat przyrody w Starzawie. Na zwieńczenie naszej wyprawy „via UNESCO” ostatniego dnia mamy do przejechania 75 km, a na trasie dwa obiekty z listy – w Chotyńcu oraz w Radrużu. Tego dnia trzymajmy się szlaku rowerowego Green Velo. Na całej trasie, jaką mamy do przejechania począwszy od Krosna, na pewno spotkamy jeszcze kilkanaście innych obiektów będących na szlaku architektury drewnianej – ale to już pozostawiamy do samodzielnego odkrywania. Trasę zakończmy w Horyńcu-Zdroju, gdzie z rowerami możemy zapakować się do szynobusu jadącego do Rzeszowa. Na trasie zachwycą nas:
cerkiew greckokatolica z 1615 r. w Chotyńcu (lista UNESCO),
dawna cerkiew św. Paraskewy z 1583 r. w Radrużu (lista UNESCO). WEEKEND DLA RODZINY
-
DZIEŃ I
Naszą rodzinną krajoznawczą wycieczkę zacznijmy od zwiedzania skansenu w Sanoku. Na powierzchni 38 ha prezentuje ok. 120 obiektów architektury drewnianej z terenu Bieszczadów, Beskidu Niskiego i Pogórzy. Możemy zagospodarować sobie tutaj czas na kilka godzin. Niedaleko skansenu, w sanockim zamku mieści się Muzeum Ikon. Ta jedna z najpiękniejszych kolekcji sztuki cerkiewnej w Polsce gromadzi w swoich zbiorach ponad 1200 eksponatów.
Na trasie zobacz:
Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku,
Muzeum Ikon w Sanoku.DZIEŃ II
W tym dniu również czeka na nas wiele atrakcji. Na początek warto zajechać do Myczkowiec, gdzie w ośrodku Caritas znajduje się niezwykła kolekcja przeszło 150 makiet zabytkowych drewnianych cerkwi i kościołów z pogranicza polsko-słowacko-ukraińskiego w skali 1:25. Później jedźmy malowniczą drogą dokoła Jeziora Solińskiego, skąd roztaczają się piękne widoki na okoliczne wzgórza i jezioro. Tego dnia na naszej trasie również spotkamy kilka perełek architektury drewnianej, w tym:
dawną cerkiew Zaśnięcia św. Anny z 1759 r. w Orelcu,
dawną cerkiew św. Męczenniny Paraskewy z 1835 r. w Górzance,
dawną cerkiew św. Mikołaja z 1790 r. w Polanie,
dawną cerkiew św. Dymitra Męczennika z 1834 r. w Czarnej Górnej,
dawną cerkiew Narodzenia Bogarodzicy z 1830 r. w Żłobku.DZIEŃ III
Zapytaj gospodarza o poranną mszę świętą w drewnianym kościele w Rabem i zobacz również jego wnętrze. Do dnia dzisiejszego w samych Bieszczadach nie pozostało wiele drewnianych świątyń. Jednak jadąc z Rabego na południe oprócz podziwiania malowniczych bieszczadzkich krajobrazów zatrzymajmy się przy świątyniach, które pięknie wkomponowują się w ten krajobraz. Wśród nich znajdziemy nawet perełkę, która została niedawno wpisana na listę UNESCO. Tego dnia zaplanuj sobie przystanki przy następujących obiektach:
dawna cerkiew św. Michała Archanioła z 1902 r. w Bystrem,
dawna cerkiew Narodzenia Bogarodzicy z 1863 r. w Michniowcu,
dawna cerkiew św. Michała Archanioła z 1791 r. w Smolniku nad Sanem (lista UNESCO,
dawna cerkiew św. Mikołaja z 1906 r. w Chmielu,
dawna cerkiew św. Michała Archanioła z 1979 r. w Dwerniku. TYDZIEŃ DLA RODZINY
-
DZIEŃ I
Bardzo dobrym pomysłem na zagospodarowanie w ciekawy sposób połowy dnia jest wizyta w skansenie w Kolbuszowej. Są to urokliwe wsie z przełomu XIX i XX wieku,prezentujące kulturę Lasowiaków i Rzeszowiaków, którzy kiedyś zamieszkiwali ten region. Wędrując po skansenie, zobaczysz świat, którego już nie ma i poznasz ciekawe historie mieszkających tu ludzi. Zabytki architektury drewnianej na dziś to:
Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej,
drewniany kościół św. Franciszka z Asyżu z 1935 r. w Bystrzycy.DZIEŃ II
Choć atrakcji, w tym dla najmłodszych, jakie oferuje ośrodek nie brakuje warto wybrać się na wycieczkę krajoznawczą po okolicy w poszukiwaniu drewnianych świątyń. Choć z wierzchu nie wyglądają najokazalej, warto postarać się o wejście do środka – wnętrza mogą nas zachwycić. Aby zróżnicować atrakcje dla najmłodszych warto w trasę wkomponować wyjście na Górę Chełm o wysokości 528 m n.p.m. i schron kolejowy w Stępinie. Tego dnia odwiedź:
kościół św. Michała Archanioła z 1595 r. w Małej,
kościół św. Mikołaja Biskupa z XV w. w Brzezinach,
kościół św. Katarzyny z 1672 r. w Gogołowie.DZIEŃ III
Po zalokowaniu się w ośrodku czas na eksplorowanie okolicy. W malowniczej dolinie Sanu znajduje się sporo ciekawych miejsc, które czekają na odkrycie. Oprócz zabytków architektury drewnianej, które są głównym naszym celem, warto też zatrzymać się na dworcu kolejki wąskotorowej w Dynowie, albo nawet się nią przejechać, przystanąć przy ruinach zamku w Dąbrówce Starzeńskiej. Samą atrakcją w sobie będą też przeprawy samochodowe promem przez San czy wiszącymi kładkami pieszymi, których w okolicy jest kilka. Na Szlaku Ikon zobacz:
dawną cerkiew Wprowadzenia Matki Bożej do Świątyni z 1867 r. w Krzemiennej,
dawną cerkiew Przemienienia Pańskiego z 1927 r. w Końskiem,
dawną cerkiew Opieki Przenajświętszej Bogurodzicy z 1859 r. w Hłomczy,
dawną cerkiew Podwyższenia Krzyża Świętego z 1879 r. w Dobrej Szlacheckiej,
dawną cerkiew Wniebowstąpienia Pańskiego z 1517 r. w Uluczu.DZIEŃ IV
Tego dnia zróbmy sobie wycieczkę na wschód, do Krasiczyna z możliwością zwiedzania najpiękniejszej perełki polskiego renesansu – Zespołu Zamkowo-Parkowego. Aby urozmaicić drogę warto znów skorzystać z promu, tym razem w Chyrzynie, dzięki czemu będziemy mieli szansę znaleźć jeszcze dwa obiekty na szlaku architektury drewnianej:
dawną cerkiew św. Szymona Słupnika z 1857 r. w Chyrzynce,
dawną cerkiew św. Michała Archanioła z 1899 r. w Krasicach.DZIEŃ V
Na dzień dobry, dla rozprostowania kości, można udać się na spacer po rezerwacie torfowiskowym „Broduszurki”, a potem kontynuować eksplorację zabytków architektury drewnianej. Przeprawić się promem przez San, malowniczymi drogami przejechać przez Pawłokomę, Dylągową, Jawornik Ruski i Starą Birczę, zamykając pętlę w Dubiecku. Po południu można odwiedzić Muzeum Skamieniałości i Minerałów w Dubiecku. Obiekty architektury drewnianej, przy których warto się zatrzymać to:
dawna cerkiew św. Dymitra z 1882 r. w Jaworniku Ruskim,
dawna cerkiew św. Paraskewy z 1843 r. w Lipie,
dawna cerkiew św. Michała Archanioła z 1843 r. w Brzeżawie.DZIEŃ VI
Ostatni dzień naszego pobytu wykorzystajmy również w sposób aktywny. Proponujemy mały trekking ok. 5 km, z najwyższym wzniesieniem 433 m n.p.m. Najlepiej zostawić samochód w Słonnym, przeprawić się przez kładkę zwaną „mostem nepalskim” i ścieżką pn. „Trzy ścieżki tożsamości” dotrzeć do pięknej cerkwi w Piątkowej Ruskiej. Powrót tą samą drogą lub zorganizowanym wcześniej transportem powrotnym. Perełka
architektury drewnianej na szlaku:
dawna cerkiew św. Dymitra z 1732 r. w Piątkowej Ruskiej.