Tydzień dla grupy zorganizowanej
DZIEŃ I
Pierwszy dzień naszej wyprawy w poszukiwaniu skarbów architektury drewnianej zacznijmy w bieszczadzkim Smolniku przy obiekcie UNESCO. Będzie to tylko przedsmak całej przygody na szlaku. Następnie busem podjedźmy do Chmiela zobaczyć cerkiew, która miała spłonąć na planie filmowym „Pana Wołodyjowskiego”, dodatkowo możemy zajrzeć do Zatwarnicy zobaczyć zrekonstruowaną chyżę bojkowską. Dla rozprostowania nóg pójdźmy pieszo niebieskim szlakiem przez Otryt do Polany. Tego dnia zachwyci nas:
dawna cerkiew św. Michała Archanioła z 1791 r. w Smolniku,
dawna cerkiew św. Mikołaja z 1906 r. w Chmielu,
dawna cerkiew św. Mikołaja z 1790 r. w Polanie.
DZIEŃ II
W drugim dniu kontynuujmy naszą wędrówkę niebieskim szlakiem z Polany przez Żuków, by zejść ścieżką rowerową do Ustjanowej Górnej. Przejazd na nocleg do Orelca. Oprócz ciszy, spokoju i szumu bukowego lasu na naszej drodze stanie:
dawna cerkiew św. Paraskewy z 1792 r. w Ustjanowej Górnej,
dawna cerkiew Zaśnięcia św. Anny z 1759 r. w Orelcu.
DZIEŃ III
Atrakcji tego dnia nie będzie brakować. Przejedźmy do Myczkowiec, gdzie zobaczyć możemy kolekcję ok. 150 makiet drewnianych świątyń z pogranicza polsko-słowacko- -ukraińskiego. Da nam to jeszcze większe wyobrażenie na temat perełek architektury drewnianej ukrytych w podkarpackim krajobrazie. Następnie mały trekking na górę Koziniec z widokiem na Jezioro Myczkowieckie, a później spacer po największej zaporze wodnej Polski w Solinie. Dalej busem przez Polańczyk na karpackie przysmaki, a w drodze do miejsca noclegowego koniecznie trzeba zatrzymać się i zobaczyć:
kościół Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny z XVI w. w Średniej Wsi.
DZIEŃ IV
Poranek polecamy spędzić tam gdzie bije serce szlaku architektury drewnianej – czyli w skansenie w Sanoku. Ale meritum tego dnia będzie eksploracja perełek architektury drewnianej... kajakiem. Niemożliwe? A jednak! Start w Sanoku Sanem do Mrzygłodu (dawna zabudowa małomiasteczkowa), następnie przystanek w Dobrej Szlacheckiej (cerkiew obronna z dzwonnicą, 20 min. od wody), by zakończyć w Uluczu (cerkiew – 35 min. od wody). Tego dnia na trasie zobaczyć możemy:
zabudowę drewnianą w Mrzygłodzie,
dawną cerkiew Podwyższenia Krzyża Świętego z 1879 r. w Dobrej Szlacheckiej,
dawną cerkiew Wniebowstąpienia Pańskiego z 1517 r. w Uluczu.
DZIEŃ V
Tego dnia pomaszerujmy z Dubiecka do Piątkowej Ruskiej, przez Słonne, rezerwat „Kozigarb” i „Broduszurki”, by zakończyć również w Dubiecku. Trasa prowadzi ścieżką pn. „Trzy Ścieżki Tożsamości” przez malownicze rejony doliny Sanu, przez dwie wiszące nad Sanem kładki, dwa rezerwaty i obok pięknej drewnianej cerkwi. Trasa bardzo ciekawa, ale i intensywna, bo do przejścia mamy 23 km. Zachwyci nas:
dawna cerkiew św. Dymitra z 1732 r. w Piątkowej Ruskiej.
DZIEŃ VI
Ostatni dzień trzeba przeznaczyć na powrót, ale nie tak od razu. Po drodze zobaczmy jeszcze, jakie piękno zaklęte w drewnie skrywa Podkarpacie. Zatrzymajmy się w Pruchniku, gdzie możemy zobaczyć ciekawy układ urbanistyczny z lokacji z XIV w., obejmujący rynek z przyległymi ulicami z drewnianymi, krytymi gontem domami, z podcieniami ozdobionymi snycerką, który stanowi unikatowy w skali kraju zespół drewnianej zabudowy mieszkalnej. Drugim ważnym przystankiem tego dnia będzie Muzeum Zagroda w Markowej. Zobacz:
drewnianą zabudowę mieszkalną w Pruchniku,
Muzeum Zagroda w Markowej.