Weekend dla par
DZIEŃ I
W drodze w Bieszczady nie możemy ominąć atrakcji, jaką jest skansen w Sanoku i spędzić tu nawet kilku godzin spacerując po tym muzeum na świeżym powietrzu. Późnym popołudniem przyjeżdżamy do jednego z ośrodków, gdzie znajdziemy ciekawe propozycje przygotowane specjalnie dla par, w tym zabiegi odnowy biologicznej, relaksacyjne oraz wypoczynkowe, mające na celu zregenerowanie sił zarówno fizycznych, jak i psychicznych, poprawę zdrowia i kondycji organizmu, zrelaksowanie się. Czyli nic innego jak zdrowie przez wodę (łac. sanitas per aquam), zwane SPA.
DZIEŃ II
Po tak relaksacyjnym wieczorze czas na małą aktywność i odkrywanie zakamarków Bieszczadów pieszymi szlakami. Polecamy wędrówkę jedną z połonin na przykład Szerokim Wierchem na najwyższy szczyt Bieszczadów Tarnicę 1346 m n.p.m. Po takim spacerze trzeba posilić się, a najlepiej żeby w karcie było coś z dań kuchni regionalnej. Na zakończenie dnia można zatrzymać się przy jednej z perełek architektury drewnianej w Smolniku czy Chmielu.
DZIEŃ III
Po górach czas na „bieszczadzkie morze”. Czas tutaj można spędzić na różne sposoby. Proponujemy spacer koroną największej zapory wodnej w Polsce i zwiedzanie jej wnętrza, a latem rejs statkiem po jeziorze. Przy okazji ciekawym też może być do zobaczenia największy na świecie ekomural na ścianie zapory. Na zakończenie wyjazdu może przydać się dawka adrenaliny w postaci lotu szybowcem z widokiem na Bieszczady.