Tydzień dla rodziny
DZIEŃ I
W drodze w Bieszczady warto zrobić sobie kilka przystanków – w zależności od czasu, jakim dysponujemy. W Sanoku punktem obowiązkowym jest Muzeum Budownictwa Ludowego. Spacerując po tym jedynym w swoim rodzaju muzeum wsi, można połączyć walory poznawczo-naukowe z prawdziwym relaksem i wypoczynkiem. W Zagórzu natomiast warto zatrzymać się i przejść 1 km do okazałych ruin klasztoru oo. karmelitów bosych z pięknym widokiem na dolinę Osławy.
DZIEŃ II
Na początku rodzinnego pobytu warto wybrać się do stacji Bieszczadzkiej Kolejki Leśnej w Majdanie koło Cisnej, gdzie obowiązkowo trzeba wybrać się na przejażdżkę bieszczadzką ciuchcią. Do wyboru mamy trasę do Przysłupia koło Wetliny lub do Balnicy. Niedaleko Cisnej znajduje się zaciszna miejscowość Liszna, warto tu zajrzeć z rodziną, aby odwiedzić leśne mini ZOO. Gdy mamy jeszcze czas trzeba konieczne odwiedzić jedno z bardziej magicznych miejsc – nieistniejącą wieś Łopienkę, gdzie pozostała tylko cerkiew (w sezonie odbywają się tutaj msze święte w niedzielę). Nieopodal można iść na spacer do rezerwatu „Sine Wiry”.
DZIEŃ III
W niewielkiej wsi Nowosiółki zorganizowano ścieżkę przyrodniczą „Knieja” idealną na 2-godzinny spacer. Trasa wynosi 3,7 km, różnica wzniesień to 170 m. Odkrywanie tajemnic bieszczadzkiej przyrody ułatwi przewodnik, a także quest po ścieżce. Przy wyjściu na ścieżkę znajduje się Muzeum Przyrodniczo Łowieckie „Knieja”, a wewnątrz jedna z największych kolekcji przyrodniczych w Bieszczadach. Stąd można wyruszyć w stronę Soliny i zwiedzić wnętrze największej w Polsce zapory wodnej, a także przejść się jej koroną. Ciekawą atrakcją będzie na pewno godzinny rejs statkiem spacerowym po jeziorze.
DZIEŃ IV
Tego dnia całą rodziną warto spróbować swoich sił podczas przejazdu czteroosobowymi drezynami rowerowymi jadąc po nieczynnym już torowisku – start w Uhercach Mineranych. Można wybrać wariant krótszy do Jankowiec lub dłuższy do Łukawicy. W okolicy należy koniecznie odwiedzić Ośrodek „Caritas” w Myczkowcach, w którym znajduje się niezwykła kolekcja przeszło 150 makiet zabytkowych drewnianych cerkwi i kościołów z pogranicza polsko-słowacko-ukraińskiego w skali 1:25.
DZIEŃ V
W sezonie letnim warto także zabrać całą rodzinę na spływ pontonowy organizowany na rzece San. To przygoda, która zapada w pamięć na bardzo długo. Warto wejść na górę Sobień (350 m n.p.m.) do ruin XV-w. zamku rodu Kmitów, skąd rozpościera się jeden z piękniejszych widoków na San.
DZIEŃ VI
Ten dzień trzeba przeznaczyć na drogę powrotną. Zamiast obrać prosty azymut na północ można jeszcze objechać na zakończenie wielką obwodnicą bieszczadzką, aby popodziwiać malownicze połoniny oraz piękne drewniane świątynie nawet z drogi. W Stuposianach można skręcić do Mucznego, aby stanąć oko w oko z królem karpackiej puszczy żubrem – ale w bezpiecznej odległości bo w pokazowej zagrodzie.